Menady
Kochanki bożka Pana, czcicielki boga Dionizosa, dzikie kobiety urządzające pijackie orgie w górach Arkadii, rozdzierały zwierzęta (czasem też ludzi) na kawałki. Za to że Orfeusz (pogrążony w rozpaczy po utracie Eurydyki) nie złożył hołdu Dionizosowi został przez nie zabity. Kiedy próbowały zmyć z siebie krew Orfeusz w rzece Heliken, bóg rzeki znikł pod ziemią i pojawił się w innym miejscu (pod nową nazwą Baftra) by nie być w żaden sposób powiązany z tą zbrodnią. Przez menady został rozszarpany król Tracji Penteusz, a przewodziła nimi żona jego Agaue (wcześniej bogini księżyca i władczyni biesiad). W czasach starożytnych raz do roku odbywał się rytuał, gdzie menady rozszarpywały na strzępy chłopca, po czym zjadały go na surowo. Późniejszych rytuałach przy dionizyjskich świętach zamiast chłopca był źrebak. Menady nazywane były także bakchantki lub bachantki, a nazwa pochodzi od imienia Bachus (Bakchos), którym określano boga Dionizosa.
Zobacz też: Dionizos, Grecka mitologia, Pan